Grosvenor Street z turkotem wjechała karoca i skręciła ku Balfour House. Lucien po raz

gasiła niedopałek w wielkiej popielniczce stojącej przy drzwiach. Zapach papierosa unosił się
– Nie jestem pewna, czy to dobry pomysł – szepnęła.
Mijały minuty i Bentz czekał, aż zadzwoni jego telefon. Musi pogadać z Hayesem, z
biedaczka.
zwariowałeś!
Rozdział 21
powiedziała, że doszło do kolejnego morderstwa. Myślałam, że chodzi o Shanę.
kogo jeszcze przed chwilą tam nie było.
nieważne. Liczy się data, nie godzina.
powstrzymała się nawet przed porwaniem żony Bentza, mieszkanki Nowego Orleanu”.
żoną syna jego kuzynki, Sebastiana. Sprawdził ją wszędzie, gdzie tylko mógł – była czysta,
Shana także mówiła o Santa Monica i robiło mu się niedobrze na wspomnienie, ile razy
I, co ważniejsze, dlaczego?
– Spalono samochód Sherry Petrocelli.
dane osobowe

- Nie chodziło mi...

– Tak. Na przykład golf. Albo wędkarstwo. Przecież nad zatoką świetnie się łowi.
W oknie nikogo nie było i dobrze o tym wiesz, tłumaczyła sobie. Nikogo.
Poznałem łódź po sprzęcie na ścianach.
siłownia mokotów

nieruchomo, czekała, aż jej wzrok przywyknie do ciemności.

Panna Gallant drgnęła i obejrzała się szybko. Ciepły uśmiech, który nie zdążył zniknąć
- Mnie rozboli bardziej, gdy będę musiał sam zajmować się harpiami. Proszę się
list, pies go obwąchał i zaszczekał, merdając ogonem. Podrapała go za uchem.
siłownia wola

– Zamknij się!

- Jeśli pani Delacroix wybierze się gdzieś z wizytą, możesz pokazać pannie Rose moją
prawo hamować jej pęd do zdobywania wiedzy.
posągom. W tym momencie napotkała jego wzrok i oblała się rumieńcem.
siłownia z basenem